Staż w Londynie – wspomnienia

Cześć Wszystkim! Jesteśmy absolwentami WSZOP i chcielibyśmy się podzielić naszymi doświadczeniami ze stażu Erasmus+ w Londynie

W skrócie – to po prostu wspaniałe przeżycie! I cokolwiek wcześniej słyszeliście o Londynie najprawdopodobniej jest prawdą…

Londyn jest stolicą Wielkiej Brytanii – to zdanie, które każdy poznaje na pierwszej lekcji języka angielskiego i ma to jak największe uzasadnienie. Miasto jest naprawdę ogromne, największe w Europie z populacją około 10 milionów ludzi i ponad 15 milionami mieszkańców w całej aglomeracji. Dopiero ostatnio dowiedziałem się, że Londyn jest dwa razy większy niż Nowy Jork!

Londyn przyjmuje wszystkich i faktycznie jest się tu otoczonym przez ludzi z całego świata. Czasami można odnieść wrażenie, że wszystkich innych ludzi jest tu więcej niż Brytyjczyków. Nie jest to wielkim zaskoczeniem – Londyn jest drugim najczęściej odwiedzanym przez turystów miastem na świecie!

Poruszanie się po mieście jest dość proste, jest wiele środków transportu, takich jak zwykłe autobusy i metro, aż po dość egzotyczne łodzie i pociągi międzymiastowe. Dojechać można wszędzie, jeśli oczywiście ma się na to pieniądze.

Komunikacja w Londynie nie należy do tanich. Najtańszy jest bilet jednorazowy na autobus, który kosztuje 1,5 funta (to jedyny środek transportu, jakiego używaliśmy – ze względu na cenę). Niestety autobusy są bardzo wolne, z miejsca naszego zamieszkania do centrum miasta jedzie się aż 50 minut. Londyńskie metro jest dużo wygodniejsze i szybsze niż autobusy, można się nim dostać w zasadzie wszędzie, ale ceny zaczynają się od 2,8 funta. Bardzo polecamy kupno karty Oyster, która pozwoli oszczędzić sporo pieniędzy, które przydadzą się później w sklepie spożywczym.  

Życie w Londynie jest bardzo drogie. Średni rachunek w sklepie spożywczym to 15 funtów bez kupowania niczego specjalnego. Wyjście do pubu lub restauracji wiąże się z wydaniem około 5 funtów za pintę piwa i ponad 20 funtów za posiłek (jedliśmy tylko raz na mieście w restauracji Nando’s, zdecydowanie warta polecenia).

Zdecydowanie największym wydatkiem jest opłata za czynsz. Ceny są różne, zależnie od powierzchni i lokalizacji, ale z naszego osobistego doświadczenia, ceny zaczynają się od około 300 funtów od osoby. Warto uważnie wybrać dzielnicę, w której się zamieszka, bo niestety duże miasto oznacza również wiele zagrożeń, a Londyn jest daleki od bycia bezpiecznym miejscem. Zagrożeń jest bardzo dużo: rozboje, narkotyki i wiele wiele innych przynależących do ciemnej strony Londynu, więc wybieraj ostrożnie dzielnicę, w której zamieszkasz i w której będziesz spędzać większość czasu.

Osobiście polecamy Finchley, gdzie mieszkaliśmy – jest to bardzo fajna, spokojna, żydowska dzielnica, choć ceny nie należą do najniższych w Londynie, ale czasem warto zapłacić za swoje bezpieczeństwo i spokojny sen. Mieliśmy wielkie szczęście, że udało nam się znaleźć mieszkanie zaledwie 15 minut piechotą od miejsca naszego stażu, za jedyne 300 funtów miesięcznie od osoby – wszystko jest możliwe. 

Odbywanie stażu w Londynie jest ekscytującym, wspaniałym doświadczeniem, które na pewno zmieni nasze przyszłe życie!! Staż dał nam rzeczywisty obraz tego, jak wygląda praca w brytyjskiej firmie, w multikulturowym środowisku, gdy jest się otoczonym językiem angielskim. 

Oczywiście bycie stażystą daje więcej czasu na zwiedzanie miasta i zapewniamy, że Londyn wart jest poznania! Jest tu tyle wartych odwiedzenia miejsc, zaczynając od sławnej twierdzy Tower of London i Parlamentu po różne parki, które sprawiają, że w mieście zachowana jest równowaga na linii człowiek-natura. Prawdę powiedziawszy Londyn cały opiera się na równowadze, pomiędzy światem nowoczesnym i historią – atmosfera jest nie do opisania!

Londyn jest też światową stolicą kultury, z ogromną ilością muzeów, w większości z darmowym wstępem. Zdecydownaie polecamy zwiedzenie jak największej ich ilości, nie będziesz żałować! 

Niestety nasz czas na stażu dobiegł końca i chcemy z głębi serca podziękować Londynowi za jego uprzejmość i kulturę. Nigdy nie zapomnimy tego czasu i mamy nadzieję zobaczyć się wkrótce!

Denis i Yarik, 2018

Skip to content