Relacja z wyjazdu dr Justyny Rusak do Uniwersytetu w Almerii
W okresie od 5 do 9 kwietnia przebywałam na Uniwersytecie w Almerii w ramach programu ERASMUS+ dla kadry dydaktycznej. Oprócz przeprowadzonych wykładów dla hiszpańskich studentów Filologii Angielskiej oraz czasu spędzonego na Uczelni, miałam okazję poznawać uroki Almerii i Malagi.
Różnorodność smaków, zapachów i dźwięków oraz gorące słońce – to wspomnienia, które ożywiają chłodne kwietniowe dni po przyjeździe do Polski. Najbardziej w pamięć zapada słoneczna Malaga i wspaniałe widoki z położonego na wzgórzu zamku Gibralfaro oraz Alcazaby – dawnej twierdzy Maurów. Wędrówki krętymi i malowniczymi uliczkami miasta wieńczy wizyta w Katedrze Wcielenia, budowanej przez 250 lat od 1528 roku, łączącej w sobie elementy gotyku, renesansu i baroku. Przez mieszkańców Malagi nazywana jest ona La Manquita, czyli „jednoręka”, ponieważ do dzisiaj fasada główna i jedna z jej wież pozostają niedokończone. Malaga to również miasto rodzinne Pabla Picassa – stąd obowiązkowa wizyta w Muzeum Picassa, obecnie posiadającego kolekcję ponad 200 jego dzieł z niemal wszystkich etapów życia artysty.
Choć Almeria swoim rozmiarem i historyczno-kulturowym dziedzictwem nie dorównuje Maladze, to ze względu na malownicze wybrzeże z rozległą promenadą czy urokliwe uliczki z barami serwującymi tapas, z pewnością ma wiele do zaoferowania dla osób unikających zgiełku wielkich turystycznych miast. Z murów i wież Alcazaby roztaczają się piękne widoki na miasto i morze. Rozległy kampus uniwersytecki położony jest prawie „na plaży”, więc w drodze na Uczelnię – autobusem czy rowerem – cały czas towarzyszy nam widok morza i szum fal. Czy ktoś w takich warunkach może myśleć o nauce?
Opuszczając Hiszpanię nadal słyszę dźwięki flamenco ulicznych muzykantów z Malagi i wieczorny gwar barów tapas, czuję zapach morza, smak pomarańczy… a także wspominam fantastycznych nauczycieli i studentów z Uczelni w Almerii…
dr Justyna Rusak, nauczyciel akademicki WSZOP